Jak zrobić SESJĘ ZDJĘCIOWĄ w 10 MINUT? – Jak działać pod presją czasu! – Jonasz Olszewski

8 kwietnia, 2019

in YouTube

Jak zrobić SESJĘ ZDJĘCIOWĄ w 10 MINUT? – Jak działać pod presją czasu!

Działanie pod presją czasu to umiejętność, którą powinien wykształcić każdy fotograf, nigdy nie wiemy co nas zaskoczy podczas sesji zdjęciowej! Czasem deszcz, czasem pryszcz a czasem zbyt zimna pogoda! Obejrzyjcie jak sobie poradziłem z takim fotograficznym zadaniem, podczas sesji z Nitai Hershkovits Trio! Fantastycznymi muzykami jazzowymi.

Tego dnia wydarzyły się dwie szalone rzeczy. Pierwsza z nich – Ci muzycy Jazzowi przylecieli zza granicy do Polskiego studia, by stworzyć oraz nagrać jedenaście piosenek na nową płytę! Pokazało mi to, jak wiele ten gatunek przyjmuje z improwizacji. Jako fotograf miałem za zadanie sfotografować proces tworzenia tych utworów, oraz zrobić sesję na zewnątrz. Nigdy bym nie pomyślał, że będę mieć na nią tylko 10 minut, ale więcej o niej w filmie u góry! Robienie zdjęć w studio przy tak pięknej muzyce było czymś niezwykłym. Bycie z muzykami na każdym etapie produkcji było świetnym doświadczeniem. Rzadko zdarza się praca z takimi artystami, więc jestem tymbardziej za nią wdzięczny!

Wersja Tekstowa

Życie fotografa bywa nieprzewidywalne, możemy mieć zaplanowaną całą sesję, łącznie z lokalizacjami i pomysłami na to co, chcemy nią przekazać. A wszystko może legnąć w gruzach tylko i wyłącznie, że w ten dzień się rozpadało. Albo modelce wyskoczył pryszcz!

Z podobną, choć nie do końca, sytuacją spotkałem się w lutym, na sesji dla muzyków Nitai Hershkovits Trio, czyli jazzowego trio. Oprócz zdjęć zrobionych w studio, przedstawiających proces tworzenia ich muzyki, chcieli mieć również krótką sesję na zewnątrz, w celach promocji ich koncertów. Jednak, gdy powiedzieli, że ma być to sesja krótka, nie spodziewałem się, że będzie to potraktowane tak dosłownie!

Problemem okazał się nie brak czasu, ale pogoda na zewnątrz. Nasi goście zza granicy, nie byli przystosowani do tak chłodnej pogody, która wtedy była. Skromny ubiór zupełnie w sytuacji nie pomagał. Ostatecznie tworzenie zdjęć z tego powodu, trwało dosłownie 10 minut.

Nie wiem czy znalazłeś się już w takiej sytuacji jak ja tego dnia, ale gwarantuję Ci, że kiedyś Ci się to również przytrafi. Jako fotografowie musimy nauczyć się działać pod presją czasu. Z tego powodu najważniejsza rzecz jaką musisz umieć – to ustawić wszystkie technikalia, takie jak ISO, czas migawki bez zbędnego zastanawiania się nad nimi. W tak krótkim czasie nie ma miejsca na myślenie o tych rzeczach – trzeba się skupić na otoczeniu i prowadzeniu sesji. Dlatego nie będę szeroko tych rzeczy omawiał i skupie się od razu na wymienionych wcześniej dwóch rzeczach.

Dzięki ogromnej uprzejmości mojego znajomego filmowca – Samuela Pawlasa, mogę Was przeprowadzić przez cały proces tworzenia tych kilkunastu zdjęć. Zaczynajmy!

Ujęcie 01 – zacząłem bardzo prosto, wyszliśmy ze studia i zobaczyłem w budynku te białe drzwi, to dobra okazja, by stworzyć najprostsze zdjęcia przedstawiające ich, na czystym tle.

Ujęcie 02 – by urozmaicić ujęcia, zrobiłem jedno również z odbiciem pryzmatowym.

Ujęcie 03 – od razu po wykonaniu, nastał moment biegania po całej okolicy, by znaleźć choć jedną interesującą lokalizację. Udało mi się znaleźć ją po drugiej
stronie ulicy, małe miejsca z jeziorem, kilkoma drzewami i starą łódką. Już wiedziałem że to jest miejsce, w którym wykonam resztę sesji.

Ujęcie 04 – zacząłem od skrycia obiektywu za tymi wystającymi… czymś. wspominałem wam już że zawsze mam problem z nazwaniem roślin? zrobiłem to po ty, by zdjęcia zyskały dodatkową głębie, i by ukryć lekko tło, skupiając się na postaci.

Ujęcie 05– do tego typu zdjęć polecam troszkę dłuższe ogniskowe – wraca tutaj moja 85tka, która dużo mocniej rozmyje tło. Jak widzicie, fotografuje teraz tylko lidera zespołu, to dlatego że kontrabasista pobiegł do studia, by ubrać koszulę. Wykorzystaliśmy ten czas by porobić portrety Nitaia.

Ujęcie 06 – po raz kolejny próbowałem dodać do zdjęć pryzmat – gdy musimy oddać dużo ujęć z jednego miejsca, warto korzystać z takich narzędzi, bo potrafi on kompletnie zmienić scenerię, dzięki czemu zdjęcia nie będą monotonne. Musimy pamiętać, że jesteśmy tylko w jednej lokalizacji.

Odwieczne pytanie – pokazywać efekty naszej pracy klientowi czy nie? Ja pokazuję, gdy mam pewność, że nawet surowy efekt mojej pracy zachęci i doda motywacji modelowi.

Ujęcie 07 – kolejne wykorzystanie miejsca – czyli tym razem skupiam się na postaci, oraz na jeziorze. nie proszę tutaj Nitaia o nic, chce żeby czuł się sobą i pozował swobodnie. w końcu zdjęcia mają przedstawiać jego, jako artystę, a nie modela. po raz kolejny robię zdjęcia z pryzmatem, oraz z drzewem po lewej stronie, by pozapełniać puste miejsca w kadrze.

Ujęcie 08 – jak widzicie nasz kontrabasista wrócił już w koszuli, więc wracamy do robienia zdjęć całemu zespołowi. Tym razem skupię swoją uwagę na starej łódce. W taki sposób tworzę bardzo szeroki kadr, jest to jedna z niewielu sytuacji, gdy przymykam przysłonę. Muzycy są w kompletnie innych miejscach, więc by każdy z nich był ostry, zrobiłem to zdjęcia na f4.

Ujęcie 09 – kolejnym ruchem był ten sam kadr, ale z innej strony, dodało to sporo dramaturgi zdjęciu. do kolejnych ujęć dodałem pryzmatowe odbicie. Kolejnym kadrem chciałem żeby był klasyczny trójkąt, gdzie w każdym z rogów będzie jeden muzyk. Ustawiłem w taki sposób zespół, następnie stworzyłem 3 kadry, raz jest ostrość na perkusiście, raz na kontrabasiście, a raz na pianiście.

Ujęcie 10 – w tym momencie zaczęły pojawiać się prośby, by sesję już skończyć i wrócić do ciepłego studia, ja jednak bardzo chciałem zrobić ostatnie kilka zdjęć na tle tego drzewa, które wyglądała niesamowicie klimatycznie. Poza kadrem ustawianym, zrobiłem również jeden, gdy zbierali się oni na miejsce, uważam ze wyszedł świetnie.

Ujęcie 11 – trochę uśmiechu na koniec, i w taki oto sposób powstały ostatnie zdjęcia. Pamiętajcie, żeby nigdy nie wprowadzać nerwowej atmosfery, uśmiechaj się, żartuj. Jeśli będzie słychać w twoim głosie pośpiech, zdjęcia wyjdą dużo gorzej, klient będzie wyglądał na zestresowanego.

Ujęcie 12 – robota wykonana, możemy wracać!

Mam nadzieję, że zdjęcia wam się podobają, i że czegoś was to nauczyło. Napiszcie w komentarzu, czy mieliście już podobne sytuacje, gdzie walczyliście z czasem podczas sesji. Do zobaczenia w kolejnym odcinku! Cześć!